Hej, kochani!
Dzisiejszy dzień był pełen lenistwa, w końcu musiałam odpocząć po całym tygodniu. W piątek młodszy brat mojej przyjaciółki - Oskar obchodził swoje pierwsze urodziny, więc przygotowania do reszty pochłonęły mój wolny czas. Nie mogę uwierzyć, że ten czas tak szybko minął, dzieci zdecydowanie za szybko rosną. Pamiętam dokładnie jak rok temu biegłam do szpitala, żeby go zobaczyć (nie wspomnę o tym, że za oknem była zupełnie inna pogoda, niż teraz).
niedziela, 24 marca 2013
wtorek, 5 marca 2013
BEZ HAPPY ENDU
Czołem!
Dzisiejszy dzień był strasznie męczący, a to głównie dlatego, że miałam do szkoły na siódmą, co łączyło się z tym, że musiałam wstać o piątej. Szczerze przyznam, że ledwo co wyczołgałam się z łóżka i pewnie gdyby nie kawa na w-fie nie potrafiłabym nawet ruszyć nogą! Pani od fizyki była dla mnie szczególnie niemiła - na wejściu zapowiedziała mi, że muszę napisać zaległy sprawdzian (który był tydzień temu, a na uzupełnienie braków wg statusu szkoły mam dwa tygodnie), z którego dostałam jedynkę. Dodatkowo nie pozwoliła mi oddać referatu, ponieważ był na to czas na ostatniej lekcji. Niestety nie potrafiła zrozumieć tego, że w zeszłym tygodniu byłam u lekarza, gdzie pobierali mi krew. Widocznie niektórzy nauczyciele specjalnie sprawiają, że uczniowie niechętnie przychodzą na ich lekcje. To akurat było nie fair!
Dzisiejszy dzień był strasznie męczący, a to głównie dlatego, że miałam do szkoły na siódmą, co łączyło się z tym, że musiałam wstać o piątej. Szczerze przyznam, że ledwo co wyczołgałam się z łóżka i pewnie gdyby nie kawa na w-fie nie potrafiłabym nawet ruszyć nogą! Pani od fizyki była dla mnie szczególnie niemiła - na wejściu zapowiedziała mi, że muszę napisać zaległy sprawdzian (który był tydzień temu, a na uzupełnienie braków wg statusu szkoły mam dwa tygodnie), z którego dostałam jedynkę. Dodatkowo nie pozwoliła mi oddać referatu, ponieważ był na to czas na ostatniej lekcji. Niestety nie potrafiła zrozumieć tego, że w zeszłym tygodniu byłam u lekarza, gdzie pobierali mi krew. Widocznie niektórzy nauczyciele specjalnie sprawiają, że uczniowie niechętnie przychodzą na ich lekcje. To akurat było nie fair!
poniedziałek, 4 marca 2013
GOOD NEWS
Hej, kochani.
Dzisiejszy dzień okazał się bardzo przyjemny, a to głównie dzięki pogodzie, która od razu poprawiła mi samopoczucie. Nawet chciało mi się wstać do szkoły i muszę przyznać, że się opłaciło. Jestem w szóstce wytypowanych uczniów (z dwudziestu pięciu osób) do wykonania egzaminu praktycznego z fotografii. Mimo, że mam jeszcze tydzień na przygotowania to muszę się przyznać, że strasznie się stresuję. Na szczęście wszystko jest na dobrej drodze i może uda mi się zrobić wszystko zgodnie z oczekiwaniami komisji. Przypomnę tylko, że chodzę do klasy o profilu fotograficznym.
Chciałam Wam pokazać sukienki, które miałam na osiemnastce, ale niestety musicie jeszcze trochę poczekać, ponieważ musiałam pożyczyć lustrzankę przyjaciółce, która z kolei jest w klasie o profilu reżysersko-filmowym i postanowiła nagrać film na konkurs. Mam nadzieję, że razem z ekipą zajmie pierwsze miejsce!
Dzisiejszy dzień okazał się bardzo przyjemny, a to głównie dzięki pogodzie, która od razu poprawiła mi samopoczucie. Nawet chciało mi się wstać do szkoły i muszę przyznać, że się opłaciło. Jestem w szóstce wytypowanych uczniów (z dwudziestu pięciu osób) do wykonania egzaminu praktycznego z fotografii. Mimo, że mam jeszcze tydzień na przygotowania to muszę się przyznać, że strasznie się stresuję. Na szczęście wszystko jest na dobrej drodze i może uda mi się zrobić wszystko zgodnie z oczekiwaniami komisji. Przypomnę tylko, że chodzę do klasy o profilu fotograficznym.
Chciałam Wam pokazać sukienki, które miałam na osiemnastce, ale niestety musicie jeszcze trochę poczekać, ponieważ musiałam pożyczyć lustrzankę przyjaciółce, która z kolei jest w klasie o profilu reżysersko-filmowym i postanowiła nagrać film na konkurs. Mam nadzieję, że razem z ekipą zajmie pierwsze miejsce!
A jak Wam minął dzień w szkole?
niedziela, 3 marca 2013
DELICIOUS
Witam!
Nie pisałam, bo mój Internet totalnie ześwirował w tym tygodniu i praktycznie nie mogłam nic zrobić, ale już jestem. Ostatnio pisałam Wam o mojej osiemnastce i na szczęście jestem już po, choć szczerze przyznam, że byłam wykończona przygotowaniami, ale na szczęście wszystko się udało. Postaram się w tym tygodniu pokazać Wam stroje, które miałam na sobie na imprezach, ale póki co pochwalę się Wam ostatnim kawałkiem tortu. Moja babcia jest niesamowitą kucharką. <3
Teraz zamierzam urządzić sobie domowe SPA i cieszyć się ostatnimi chwilami weekendu. A Wy?
Nie pisałam, bo mój Internet totalnie ześwirował w tym tygodniu i praktycznie nie mogłam nic zrobić, ale już jestem. Ostatnio pisałam Wam o mojej osiemnastce i na szczęście jestem już po, choć szczerze przyznam, że byłam wykończona przygotowaniami, ale na szczęście wszystko się udało. Postaram się w tym tygodniu pokazać Wam stroje, które miałam na sobie na imprezach, ale póki co pochwalę się Wam ostatnim kawałkiem tortu. Moja babcia jest niesamowitą kucharką. <3
Teraz zamierzam urządzić sobie domowe SPA i cieszyć się ostatnimi chwilami weekendu. A Wy?
Subskrybuj:
Posty (Atom)