sobota, 4 maja 2013

WELCOME IN LONDON

Siemka!
Wpadłam do Was tylko na chwilę, ponieważ jestem dziś strasznie zabiegana. Tytuł notki mówi sam za siebie - "Welcome in London". Od dawna planowałam odwiedzić jeszcze raz Anglię, głównie dlatego, że po prostu zakochałam się w tym kraju. Kiedy pierwszy raz się tam znalazłam, przysięgłam sobie, że jeszcze kiedyś tam wrócę, a dzięki mojej mamie jest to możliwe. Traktuję to jako kolejny prezent na osiemnastkę, za który jestem bardzo wdzięczna. Trochę się stresuję, ponieważ podróż samolotem spędzę sama, na miejscu ma mnie odebrać mój dobry znajomy. Mam nadzieję, że nie zgubię się na lotnisku. Oczywiście, jak to ze mną bywa, jestem kompletnie nieprzygotowana. Jest tyle spraw do załatwienia i nie wiem czy nie będę musiała pakować się po nocach, kiedy już wrócę z pracy.

Jak tylko znajdę chwilę czasu to ponownie odwiedzę Wasze blogi i zobaczę co się u Was dzieje. Póki co lecę do kosmetyczki i do sklepu, żeby kupić resztę niezbędnych rzeczy. Trzymajcie się! :)